Asystent i Siri #1 - Historia jakiej nie...
[Przedsłowie] Witajcie ja nazywam się Częstocholik a tak naprawdę Michał ;) miejsce, w którym się znajdujesz to nic innego jak strona założona przez niespełnionego 17-latka który myśli, że jego opowiadanie wyróżnia się na tle miliarda innych internetowych fanfików,"cusz" może tak jest. ¯\_(ツ)_/¯
{Rozdział 1 Nasz Świat Ale Czy Aby Na Pewno?}
Czy słyszałeś o świecie gdzie ci, którzy mieszkają w naszych telefonach, by nam pomagać, wyglądają jak my? Właśnie w tym świecie doszło do tej tragicznej historii, historii dwóch połówek serca rozdzielonych konfliktem. Cóż, szczerze? Ta historia pewnie nigdy się nie wydarzyła, nigdy nie miała miejsca, ale świat ten istnieje. Heh, pytasz, skąd wiem? Bo sam byłem tego świadkiem, choć w sumie nie wiem, co widziałem. Pewnego dnia po prostu mój smartfon, postanowił, że wciągnie mnie tam, gdzie zamieszkiwały od wieków dwa wielkie rody, które przez te stulecia równie zajadle się nienawidziły. Te dwa rody to oczywiście Google i Apple. Gdy pierwszy raz tam przybyłem, przeżyłem niemały szok, świat ten do złudzenia przypominał nasz, mieszkali tam, oczywiście głównie asystenci a miasto w każdym celu przypominało Florencję. Jako iż byłem tam nowy i nie wiedziałem, czy zaakceptują tam „Biologicznego” człowieka więc przedstawiałem się jako asystent firmy Xiaomi „Passit". I w ten o to sposób przechadzając się po „Florencji” poznałem Asystenta......{Ciąg Dalszy Już Niedługo ;)}